Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.3 381.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
371
Chrzest.

i zmazą broniącą wstępu do dziedzictwa niebieskiego (Objaw. 21, 28). Ztąd też, gdy o chrzcie Janowym powiada Ewangelja, iż był chrztem ku pokucie, o chrzcie Chrystusowym wszędy świadczą Apostołowie, iż jest chrztem na odpuszczenie grzechów. I św. Paweł pisząc I. do Korynt. (6, 11) po długiém wyliczeniu grzechów, w jakich żyli, będąc jeszcze poganami, dodaje: I temeście niekiedy byli; aleście omyci, aleście po święceni, aleście usprawiedliwieni w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa i w Duchu Boga naszego, jako jeszcze w Starym Test. Ezechiel prorok w duchu widział to przyszłe na chrzcie dusz oczyszczenie i w imieniu Boga oznajmiał ludowi wybranemu: Wyleję na was wodę czystą i oczyszczeni będziecie od wszystkich nieczystości waszych (Ezech. 36, 25). Nie jest to więc, jak wbrew wszelkim pojęciom chrześcjańskim twierdził Luter, zewnętrzne tylko człowiekowi grzesznemu i takim pozostającemu, przyczytanie zasług Chrystusowych i zewnętrzne tylko zasługami temi przykrycie grzechu, jak przedtém tak i nadal po chrzcie w duszy człowieka korzenie swe nieumorzone zachowującego; bo, jako przeciwko błędom luterskim orzekł sobór tryd. (sess. V can. 5): „w odrodzonych niczego nie masz, coby Bog nienawidził; albowiem żadnego nic masz potępienia w tych, którzy prawdziwie społem pogrzebani są z Chrystusem przez chrzest na śmierć (Rzym 6, 4), którzy nie wedle ciała chodzą (tamże 8, 1). lecz starego człowieka wyzuwszy, a nowego, który wedle Boga stworzony jest, przywdziawszy (Kolos. 3, 9. 10. Efez 4, 24. Gal. 3, 27), stali się niewinni, niezmazani, czyści, bez nagany i Bogu umiłowani, dziedzice Boży, a społu dziedzice Chrystusowi, tak iż nic zgoła nie broni im wstępu do nieba.“ — Łącznie z odpuszczeniem grzechów, otrzymuje ochrzczony także 2-o. Darowanie karania za grzech należnego, nietylko wiecznego, ale i doczesnego, tak, iż ochrzczony nic zgoła nie pozostaje winien sprawiedliwości boskiej, i bezwarunkowo od wszelkiego długu grzechowego zwolniony, jeśli się po chrzcie nowym grzechem nie splami, bezpośredni, gdy umrze, i bez zatrzymania ma wstęp do nieba. Zwolnienie to dzieje się całkowitém na człowieka chrzczącego się przeniesieniem zasług Chrystusa Zbawiciela, które choć w ogólności jest celem i skutkiem każdego sakramentu, ale w żadnym innym nie następuje w takiej mierze obfitej i z taką zupełnością, jak na chrzcie; o żadnym też innym nie mówi Pismo św. to, co mówi o chrzcie, że przezeń społem z Chrystusem umieramy i społem z Nim pogrzebani jesteśmy (Rzym 6, 3. 4. Kolos. 2, 12). Z tego też powodu Kościół chrzczącemu się nigdy nie zadaje pokuty, czyli zadośćuczynienia, jak to czyni w sakramencie pokuty; owszem, naznaczenie takowego za krzywdę wyrządzoną sakramentowi poczytuje; pokuta zaś, jakiej żąda od dorosłego, nim go do chrztu przypuści, i uczynki pokutne, jakie w tym celu katechumenowi przepisuje, nie mają, jak już wyżej widzieliśmy, znaczenia zadośćuczynienia, ale jedynie dopełnienia warunku ze strony woli człowieka potrzebnego, aby się stał sposobnym do onego odrodzenia na duchu, które na chrzcie otrzyma. — 3-o. Trzecim skutkiem chrztu jest poświęcenie duszy, przez udzielenie jej łaski i cnót nadprzyrodzonych. Protestanci to poświęcenie, jako akt oddzielny i niezależny, odłączają od usprawiedliwienia, które, jak widzieliśmy, zasadzają na samém tylko nieprzyczytaniu i pokryciu grzechów. Lecz według nauki Kościoła (sobór tryd. sess. VI cap. 7 de Justific.), usprawiedliwienie „nie jest tylko odpuszczeniem grzechów, ale i poświęceniem i odnowieniem wewnętrznego