Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.3 314.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
304
Chronologja biblijna.

księżycowy od słonecznego tem, że pierwszy miewa raz 12, drugi raz 13 mcy; słoneczny zaś zawsze 12. Co 19 lat słonecznych (przy takiém dodawaniu 13go mca księżycowego) nowie i pełnie wracają do tych samych dni miesiąca: np. jeżeli w 1873 nów wypadł d. 28 Stycznia, to dopiero za lat 19 w tym samym dniu wypadnie. Perjod lat 19 nazywa się zakresem księżycowym (cyclus lunae). Zakresem zaś słonecznym (cyclus solis) nazywamy perjod lat 28, po którym niedziele i inne dni tygodnia wracają do tych samych dni w miesiącu. Znanym jest jeszcze w chronologji zakres indictio romana, powtarzający się co lat 15 (służył kiedyś do datowania akt rzymskich i greckich); i okres juliański (periodus juliana), obejmujący lat 7980, bo tyle potrzeba, żeby zakres słoneczny, zakres księżycowy i indictio romana rozpoczęły znów bieg swój od 1 Stycznia. Taka kombinacja miała, według astronomicznych obliczeń, miejsce na lat 4713 przed Nar. Chr., a powtórzy się dopiero w r. 3267 naszej ery Okres juljański wielką w chronologji jest wygodą, bo przy jego pomocy łatwo się dają odnaleść cykle słoneczne, księżycowe i indictiones romanae. Inne wiadomości tu się odnoszące, ob. ks. Putiatyckiego Chronologja, Warsz. 1857. §. 3. U Babilończyków czyli Chaldejczyków dzień liczył się nie od północy do północy, jak u nas, lecz od jednego do drugiego wschodu słońca, czyli od rana do rana (Plinius Hist. nat. II 79). Że zaś Abraham wyszedł z Chaldei i Mojżesz z dawnych pomników tamecznych opisywał pierwotne dzieje ludów, ztąd bardzo naturalném jest, że w historji stworzenia świata (Gen. 1. 1...) został się jeszcze ślad takiego sposobu liczenia dnia. Zresztą sam Mojżesz wszędzie liczy dobę (hebr. jom) nie od rana, lecz od wieczora dnia poprzedzającego. Tak np. Paschę, która wypada dnia 15 Nisan, każe obchodzić od wieczora d. 14 tegoż mca. Ztąd nasz wieczór sobotni według żydowskiej rachuby będzie się nazywał niedzielnym, a niedzielny —poniedziałkowym. Zanim nastał zwyczaj dzielenia dnia na godziny, dzielono go na pewne części: poranek (hebr. boker), od wschodu słońca do naszej godziny 9; ciepło dnia (hom hajom, calor diei; Wulg. fervor diei, Gen. 18, 1. I Reg. 11, 11), od g. 9—12; południe (tsahoraim, Gen. 43, 16. Deut. 28, 29. cf. nechon hajom, splendor diei; Prov. 4, 18); wietrzyk dzienny, ruah hajom, wiejący codziennie przez kilka godzin, przed zachodem słońca, o zmierzchu, aż do wieczora. Gen. 3, 8. Podobnież dzielono noc: wieczór (ereb), od nastania ciemności po zachodzie słońca, inaczej zwany rosz haszmurot, początek czuwania, principium vigiliarum (Thren. Jer. 2, 19); czuwanie północne, vigiliae noctis mediae, aszmoreth hathichonath (Jud. 7, 19); czuwanie poranne, vigiliae matutinae, aszmoreth haboker (Exod. 14, 24. I Reg. 11, 11). Brzask, aurora, crepusculum, hebr. neszef, liczył się dwojako: jeden przy zachodzie słońca (zmierzch), stanowił prawie jedno z częścią dnia zwaną wietrzykiem dziennym (Job. 24, 15. Prov. 7, 9. IV Reg. 7, 5. 7. Jer. 13, 16), nazywano go także nocą, ciemnościami (Isai. 5, 11. 21, 4. 59, 10); u 70 σκότος (Job. 24, 15. Prov. 7, 9); drugi był Brzask poranny, crepusculum matutinum (Job. 7, 4. I Reg. 30, 17). Lubo Wulgata w niektórych dawniejszych księgach używa wyrazu hora, jednakże nie znaczy on godziny właściwej, tylko porę dnia (Exod. 9, 18. Deut. 28, 57 i in). Godziny znajdujemy dopiero u Daniela 4, 16; że 4 były one wzięte od Babilończyków, przekonywa wyraz chaldejski szaah (godzina). Zdaje się jednak, że już przed niewolą dzielono dzień na godziny, skoro król Ezechjasz miał kompas (IV Reg. 20, 9. Isai. 38, 8.