Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.2 480.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
463
Bolesław.

zjazd rycerstwa w Kalinie. Tu postanowiono zastąpić drogę najezdnikom, używszy pieniędzy z posagu Kunegundy na powiększenie siły zbrojnej. Następnie stoczono pomyślnie bitwę pod Turskiem. Cofnęli się Tatarzy, atoli nadciągnęli wkrótce w ogromnej sile. Rycerstwo krakowskie i sandomierskie spotkało się mężnie pod Chmielnikiem, lecz srogą poniosło klęskę. B. uwiadomiony w Krakowie o losie bitwy, widząc wyczerpane środki obrony, uciekł wraz z żoną i matką do Węgier. Tatarzy zniszczyli Lublin, Sandomierz i Kraków, pozostawiając po drodze, zwanej szlakiem Batego, ślady mordów i pożogi; z Krakowa pociągnęli na Szląsk. Tu, na polach pod Lignicą, zgromadziły się najdzielniejsze roty rycerstwa z Sandomierskiego, Krakowskiego, Poznańskiego i Szląska, Stoczono nader krwawą bitwę, w której poległo około trzydzieści tysięcy i wódz Henryk Pobożny. Tatarzy okupili drogo zwycięztwo, zatém cofnęli się innym szlakiem, przez Ołomuniec i Węgry. Po śmierci Henryka Pobożnego, zajął Kraków syn jego Bolesław Łysy. Wkrótce wypędzili go panowie krakowscy i przyzwali Konrada, ks. mazowieckiego. Ale i ten wywołał niezadługo powszechne oburzenie, obciążając podatkami rycerstwo mieszczan i ludność rolniczą. Panowie, dowiedziawszy się o miejscu pobytu B. Wstydliwego, postanowili sprowadzić go do kraju. Uprzedzając to Konrad, zwołał zjazd w Skalbmierzu i pochwytał znakomitszych rycerzy. Uniknął zasadzki Klemens z Ruszczy, wyjechał do Węgier i sprowadził Bolesława 1242 r. Konrad, zwyciężony pod Suchodolem, musiał ustąpić z Krakowskiej ziemi (1243 r.). Wprawdzie poraził następnie Bolesława, przy pomocy Litwinów, pod Jaroszynem, ale skon jego (1247 r.) położył tamę domowej wojnie. Odtąd panował B. spokojnie w Krakowskiém i Sandomierskiém księstwie. Nie mieszał się do zatargów pokrewnych książąt, lecz udzielił pomoc Przemysławowi, księciu poznańskiemu, w celu odparcia najazdu Świętopełka, księcia pomorskiego. W pamiętnym drugim najeździe Tatarów 1260 r. dopomagali Rusini: brat króla Daniela, Wasiłko, z jego synem i siostrzeńcem, Lwem i Swarną. Spalono Zawichost i Sandomierz, gdzie wymordowano wszystkich mieszkańców. Zniszczono klasztor benedyktynów na Łysej Górze i cystersów w Wąchocku, gdzie spłonęły bibljoteki z rękopismami. B. powierzywszy straż zamku krakowskiego Klemensowi z Ruszczy, udał się o pomoc do Węgier. Tymczasem przeszła burza tatarskiego najazdu. Ks. krakowski, wezwany przez teścia swego, króla węgierskiego, dopomagał mu w wojnie z Czechami i Niemcami. R. 1264 podniósł wyprawę krzyżową przeciwko Jadźwingom, którzy, mieszkając na granicach Mazowsza, brali udział w najazdach sąsiednich Rusinów i Litwinów. Naród ten trzymał się uporczywie pogaństwa, pomimo licznych czynionych usiłowań, w celu nawrócenia ich do wiary św. B. wszedł z liczném wojskiem r. 1264 do ziemi Jadźwingów i stanowczą zadał im klęskę. Część ich schroniła się na Litwę, wszystkich zaś pozostałych zmuszono do przyjęcia Chrztu św. R. 1265 Rusini, pod dowództwem Swarna, wtargnęli w ziemię Sandomierską. Wysłany z wojskiem na Ruś Piotr, wojewoda krakowski, skarcił najezdników. Świetne to odniesione zwycięztwo nad przeważnie większemi siłami nieprzyjaciół, powszechna wiara narodu przypisywała modłom błogosławionej Kunegundy. W ostatnich latach rządów B. Wstydliwego wynikły zatargi, które zagroziły wybuchem domowej wojny. Bezpotomny książe krakowski przyjął za syna i spadkobiercę