Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.2 436.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
419
Bóg.

Najwyższej Istoty osiągamy z dwojakiego źródła. Dwojakie zaś to źródło jest następstwem dwojakiego objawienia się nam Bóstwa: naturalnego i nadnaturalnego. Naturalne jest objawieniem się Boga w stworzeniu świata; w przyjęciu zaś do naszej świadomości tego objawienia, pośredniczy naturalne światło naszego rozumu. Nadnaturalne, inaczej pozytywném zwane, jest objawieniem się Boga przez proroków i w Chrystusie; a pośredniczy nam nadnaturalne światło wiary. Poznanie to ostatnie, przez światło łaski (lumen gratiae), wyższe jest, szersze, pełniejsze i głębsze, niż poznanie osiągnięte przez światło natury (lumen naturae), ale, pomimo tego, nie zachodzi żadna sprzeczność pomiędzy jedném a drugiém poznaniem, bo rozum nie sprzeciwia się nigdy Objawieniu, i żadna też prawda rozumowa nie znajduje się w sprzeczności z prawdą wiary pozytywnej (Prawda prawdzie przeciwić się nie może). Poznanie, jakie otrzymujemy z objawienia pozytywnego, zawiera w sobie wiele, do czego sam przez się rozum nigdyby nie doszedł. Chrystjanizm jest światłem przyświecającém światłu rozumowemu, jako światło wyższe, i dla tego podaje on o Bogu wiadomości wyższe po nad wszelką filozofję. Filozofja, o ile jest rzeczywistym wyrazem rozumu, uznaje tę wyższość pozytywnego objawienia, i z niej korzysta dla rozjaśnienia swego widnokręgu. Ale rozum naturalny własną siłą może, przez wnioskowanie od rzeczy stworzonych, wznieść się do poznania Boga, jako pierwszej przyczyny, t. j. może dowieść bytu Boga i do pewnego nadto stopnia może poznać jego Istotę, jakkolwiek niepodobna mu wytłumaczyć tę jego Istotę samą w sobie. Ztąd zdanie owo Augustyna św.: „Bóg jest niewypowiedzialny. Łatwiej nam powiedzieć, czém on nie jest, aniżeli czém jest (in Ps. 85, n. 12).“ Gdy tedy filozofowie i teologowie zapuszczają się w badania istoty Bożej, robią to o ile rozumem Boga pojąć można, nie zaś w przekonaniu, że zbadać zdołają jakim on jest sam w sobie. Tylko Duch Bezwzględny poznaje bezwzględnie; duch nasz względny, ograniczony, poznaje względnie, ograniczenie. Poznanie odpowiada istocie poznającego. Jeżeli tedy przez pojęcie rozumie się pojęcie bezwzględne, Bóg jest niepojęty. Bóg pojęty nie byłby Bogiem (Athanas. Quaest. ad Antioch. qu. 1), bo nie byłby Bezwzględnym. Heretycy, jak zwykle, przerzucali się tu z jednej ostateczności w drugą. Jedni gnostycy uważali Boga za zupełnie niepoznawalnego, inni znów przeciwnie twierdzili, że całkowicie go pojąć można (jak walentynjanie i Bazylides). Eunomjanie byli tego samego zdania. — Nazywają niektórzy pojęcie Boga wrodzonem umysłowi ludzkiemu. Właściwie jednak nie jest ono wrodzone, lecz wnioski, jakiemi z rzeczy stworzonych przechodzimy do uznania bytu Boga, są tak dla naszego rozumu oczywiste, tak dlań bliskie i łatwe, że każdy, jako tako rozwinięty człowiek, wyprowadza je od razu, prawie mimowolnie, choć nie będą one jeszcze w rozwiniętej swej formie. — Dla tej też to łatwości naszego w tym względzie wnioskowania, byt Boga nazywa się jeszcze prawdą „zdrowego rozsądku“ (sensus naturae communis). Wnioskowanie to naturalne, proste, podejmuje filozofja, rozwija umiejętnie i podaje przeciwko ateizmowi, przybierającemu pozory nauki, naukowo uzasadnione dowody bytu Boga. — Dowody bytu Boga mogą być tylko natury aposteriorycznej (ob. A priori i a posteriori), ponieważ tylko z dzieł Bożych możemy wnioskować o istnieniu Boga, jako ich przyczynie. Dowód a priori wymagałby takiej zasady dowodzenia, któraby zarazem była rzedmiotową, rzeczywistą zasadą tego, co z dowodzenia ma się okazać.