Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.2 354.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
339
Bibliotheca Patrum. — Biczownicy.

fontes compositis, e graeco castigatius emendatiusque redditis illustrata ac exornata latine, Paris 1662, 8 v. fol. Venetiis 1749, 7 v. f. Guilln, Bibliothèque choisie des Pères de l’Église grec. et lat., Paris 1826—28, 26 vv. 8-o, ma arcydzieła z patrystyki, odnoszące się do wymowy kościelnej, w tekście łacińskim, z francuzkim przekładem. Co się znajduje w każdej z dawniejszych Bibljotek Ojców, opisał szczegółowo Tomasz Ittig w dziele: De Bibliothecis, et Catenis Patrum, variisque veterum scriptor. eccl. collectionibus, Lipsiae 1707. Poprawki i dodatki do tego dzieła dał Jan Fr. Kern (Epistolica Diss. de vita etc. Ittigii, Lips. 1710) i Jan Erh. Kapp (Observationes in Ittigii de Bibliothecis et Catenis PP. Tractatum, w Neue Beyträge v. alt. u. neu. theolog. Sachen, 1752 r., s. 653). Cf. Walch, Bibl. patristica, ed. Danzius, Lips. 1834, s, 200... Późniejsze Bihliothecas PP. opisał J. G. Dowling: Notitia scriptor. SS. Patrum aliorumq. vett. eccles. monum., quae in collectionibus anecdotor. post an. Chr. 1700 in lucern editis continentur, Oxoniae 1839.X. W. K.

Bicie się w piersi, pectoris tunsio, ceremonja używana tak w liturgicznej jak w prywatnej modlitwie, od której dawni już chrześcjanie szyderczo przez pogan nazywani byli pectora tundentes. Św. Augustyn bicie to objaśnia: „Bić się w piersi znaczy wskazywać, co w piersi tkwi i widzialném uderzeniem grzech karcić ukryty. Cf. Łuk. 18, 13.

Biczownicy (Flagellantes). Bicz, dyscyplina, albo rózga, narzędzia kary u Rzymian, stały się narzędziem pokuty u chrześcjan. O użyciu biczowania w tém znaczeniu ob. Umartwienie. Tutaj mówimy o stowarzyszeniu biczowników, inafczaj flagellatores, flagellarii zwanych, którzy od miasta do miasta szli procesjonalnie, zwykle obnażeni do pasa, często z głową zasłoniętą dla niepoznania, z dyscypliną w ręku, lub obwiązanym w około pasa biczem, złożonym z 3 lub 4 rzemyków skórzanych, zakończonych kuleczkami, lub ostremi końcami żelaznemi. Chorągiew lub krzyż poprzedzał ten orszak, którego przewodnik postępował na czele, często otoczony zakonnikami i innemi osobami. Wszyscy biczownicy nosili krzyże czerwone, wyszyte na kapeluszach lub na odzieniu, zkąd nazywano ich także krzyżowcami, cruciferi, crucifratres. Wzywali wiernych do połączenia się z ich orszakiem, a tłumy wzrastały niekiedy do tysiąca osób. Każdy biczownik był obowiązany przebyć w towarzystwie 33 albo 34 dni, na pamiątkę lat życia Zbawiciela. Przybywszy do kościoła, lub na plac jakikolwiek, padali na ziemię (pozycją ciała, w jakiej padali na ziemię, oznaczali gatunek grzechu, do którego się poczuwali: jedni na brzuch, inni na grzbiet i t. p. Chron. Thuring.), chociażby błotem lub śniegiem pokrytą, wyciągali ręce i biczowali się po grzbiecie dotąd, dopóki się nie skończył śpiew hymnu, nieraz bardzo długiego, którego treścią zwykle była męka lub śmierć Chrystusa Pana. Następnie podnosili do nieba swoje ręce skrwawione, błagając o łaskę i miłosierdzie Zbawiciela i jego Matki, z jękiem i ze łzami. Publicznie biczowali się dwa razy na dzień, prywatnie w nocy trzeci raz. Pierwsze stowarzyszenie biczowników ukazało się w Perugia r. 1260; Włochy były zalane występkami, rodziny i gminy były w niezgodzie, kraj pustoszony skutkiem wojny gwelfów i gibelinów (ob.). Ludzie dręczeni wyrzutami sumienia, przygnębieni nędzą, pragnęli odpokutować za swoje występki, a w bolesném swém położeniu i gorącém pragnieniu pokuty, wymyślili ten osobliwy środek ćwiczenia swojego ciała, aż do krwi, publicznie i zbiorowo. Tym sposobem tłumaczy się nad-