Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.2 143.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
134
Benedykt.

w Sutri; Sylwestra zaś III kazał złożyć i zamknąć. Wskazał zaś Suidgera, biskupa Bambergu, jako godnego papieztwa: w rzeczy samej został on wybrany, przybrał imię Klemensa II i ukoronował cesarza. Na nieszczęście pobożny Klemens umarł wkrótce, a Benedykt IX, o którym na synodzie w Sutri wcale nie myślano, ponieważ abdykował z papieztwa, po raz trzeci zawładnął wakującą Stolicą Papiezką i, wspierany przez stronnictwo tuskulańskie, przez ośm miesięcy się bronił. Dopiero, gdy nowowybrany Papież Damazy II został ukoronowany (17 Lipca 1048), Benedykt opuścił Rzym i, za radą opata Bartłomieja, przejęty żalem, udał się do klasztoru Grotta-Ferrata pod Frascati, gdzie um. r. 1056; lecz, według Piotra Damiana, miał umrzeć w niepokucie (Epist. ad fratres eremi). W tym czasie od 1048—1058 Kościołem wybornie rządzili, Leon IX, (1048—1054), Wiktor II (1055—1057) i Stefan X (1057—1058); ale po śmierci ostatniego, zaszłej we Florencji 28 Marca 1058, stronnictwo hrabiów tuskulańskich jeszcze raz pieniędzmi i siłą oręża osadziło na tronie [1] Jana Mincjusza, kardynała, biskupa z Velletri, z domu hrabiów tuskulańskich, pod imieniem — Benedykta X, lecz ten zaledwie 9 miesięcy zdołał się utrzymać. Rzymianie zobowiązali się pod przysięgą Stefanowi X, że po jego śmierci nie przystąpią do wyboru nowego Papieża, dopóki nie powróci wysłany do Niemiec Hildebrand, archidjakon kościoła rzymskiego. Lecz stronnictwo hrabiów tuskulańskich, czyli szlachty rzymskiej, i najgorsza część duchowieństwa, pod przewodnictwem lekkomyślnych kardynałów, korzystając z nieobecności Hildebranda, narzuciła kościołowi Benedykta X; poważniejsi atoli kardynałowie, a na ich czele Piotr Damiani, kardynał biskup ostyjski, protestowali przeciwko intronizacji Benedykta, którego, jak się zdaje z jednego listu tegoż Piotra, archiprezbyter ostyjski zmuszony był wyświęcić (Watt. Vitae R. Pont. t. 1 p. 204—205); Damiani i kardynałowie z Rzymu uciekli, lezc[2] przed opuszczeniem Rzymu, raczej zdecydowani przyjąć Papieża proponowanego przez dwór niemiecki, niż narzuconego przez nikczemną fakcję szlachty rzymskiej, wyprawili poselstwo do cesarzowej Agnieszki, matki i opiekunki sześcioletniogo króla Henryka IV, oświadczając, że postanowili zachować Henrykowi wierność, obiecaną jego ojcu, i że są gotowi wybrać tego, kogo im wskaże dwór niemiecki. Hildebrand, wracając do Rzymu, bawił wówczas we Florencji, a świadomy chęci cesarzowej, zebrał rozproszonych kardynałów do Sienny i skłonił do wybrania na Papieża Gerarda, biskupa florenckiego, który przybrał imię Mikołaja II. Po czém kardynałowie, po zatwierdzenie wyboru wyprawili poselstwo do Niemiec; i w rzeczy samej został uznany Mikołaj II, a książe Godfryd, mąż bogatej księżniczki Matyldy, margrabiny toskańskiej, otrzymał polecenie od cesarza, aby nowemu Papieżowi do Rzymu, dla wypędzenia intruza Benedykta X, towarzyszył. W tym czasie synod, zebrany w Sutri, ogłosił depozycję i klątwę na Benedykta X. Gdy się Mikołaj z świetnym orszakiem zbliżał do Rzymu, Benedykt złożył oznaki władzy

  1. W nocy, na czele siły zbrojnej hrabia tuskulański Grzegorz, przy pomocy hr. Galezja, wdarł się do Rzymu i w kościele bez wyborów ogłosił Papieżem Benedykta X.
  2. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; powinno być – lecz.