Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 524.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
518
Austrja.

Jörger, pan na Tillisburgu, pod St. Florian, gdzie przebywał jeden z najgłośniejszych luterańskich kaznodziejów, Michał Stiefel, do r. 1527, w którym ztamtąd wydalony został przez biskupa Ernesta, na wyraźne zalecenie Papieża Klemensa VII. W Wiedniu tymczasem wystąpili, jako stronnicy Lutra: mistrz Jan Roser, członek uniwersytetu, i Adam Sporer, karmelita; przy czém zwrócić należy uwagę na to, że w Austrji kaznodziejami nowej nauki byli dawniejsi zakonnicy, od czego nawet zakon kartuzów nie został wolnym. Tak w 1526 r. przełożony kartuzów w Seitz, w Styrji, porzucił zakon i religję katolicką; klasztor kartuzów w Mauerbach z tej samej przyczyny był już bliski upadku. W skutek takich apostazji, wszędzie zmniejszyła się znacznie liczba zakonników, a nienawiść, jaką szerzyli ku zakonom krzewiciele nowych nauk, sprawiła, że ubytki nie tak prędko zapełnić się mogły. Skutkiem tego zaniedbane były w wielu miejscach posługi kościelne, a reformacja swobodniej szerzyć się mogła. Temu szerzeniu się reformacji nie mało pomagały ciężkie spustoszenia, sprawione napadami Turków w 1529 i 1532 roku. Kilkaset kościołów leżało w ruinach, ludność była tak zubożona, że kilka parafji zaledwie jednego księdza utrzymywać mogło. Pozbawione pasterzy gminy dostawały się, tym sposobem, w ręce bawiących na dworach pańskich ewangelickich kaznodziejów. Niektóre klasztory zupełnie upadły. I tak, franciszkańskie konwenty w Engersdorf i Feldsburg, rozwiązały się zupełnie, pierwszy w 1536, drugi w 1541 r. Podobnież minoryci w Stein musieli swój klasztor opuścić. Paulini w Thalheim (w górnej Austrji) i w Ranna (w dolnej Austrji) zostali wypędzeni ze swoich klasztorów, przez potomków założycieli tychże samych klasztorów (1533 i 1536 r.). Wiele klasztorów żeńskich upadło. Około 1530 r. reformatorzy ukazali się w Gratz, a pierwszym był tu kaznodzieją Bartłomiej Pica (Elster); do rozszerzenia nauki Lutra w tem mieście szczególniej przyłożył się niejaki Baltazar, chłop na pół niewidomy. Jednocześnie zagnieździł się luteranizm w St. Veit i w Lajbachu. W 1541 r. luteranie posiadali już w Gratzu własny dom modlitwy i szkołę. Sprzyjające rozszerzeniu reformacji okoliczności i ustępstwa, które cesarz zmuszony był uczynić w Norymberdze, 1532 r., dla stronników związku szmalkaldzkiego, dodały otuchy austrjackim luteranom, do wystąpienia na sejmie w Insbruku 1532 r., z żądaniem, ażeby dozwoloném było publicznie wyznawać naukę Lutra, na co zresztą Ferdynand I, który w Regensburgu oświadczył, iż gotów za religję katolicką krew własną przelać, dwuznaczną udzielił odpowiedź. Odtąd też szlachta protestancka śmiało już swoich ustanawiała kaznodziejów i zaprowadzała kommunję pod dwiema postaciami. Przy każdej sposobności, stany austrjackie występowały z żądaniem wolności religijnej, jak np. w 1541 r., kiedy Ferdynand, po nieszczęśliwej wyprawie przeciwko Turkom, w której miasto Buda dostało się w moc tych ostatnich, zwołał do Pragi ogólny sejm austrjacki. Oprócz wielu panów, miasta: Wiedeń, Steyer, Linz, Ems, Gratz, St. Veit, Lajbach, dopominały się o prawo swobodnego wyznawania luteranizmu, na co wszakże udzielono im odmówną odpowiedź. W następnych latach katolicyzm coraz więcej upadał. Wielu opatów wyrzekło się dawnej wiary. Opat Erazm z Wilhering porzucił swój zakon, zabrał z sobą kosztowności klasztorne i ożenił się. Toż samo stało się z opatami z Schlegel, Gleink i Garsten. Szczególniej ten ostatni klasztor odznaczał się gorliwością w szerzeniu nowości religijnych. Jeden z jego za-