Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 502.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
496
Augustyn.

w sposobie wykładu tego dogmatu. Kiedy poprzedni teologowie zachodni poprzestawali dotąd powszechnie na porównaniach branych z życia natury lub ducha, Augustyn ogranicza się na czystém wyłuszczeniu pojęcia każdej Osoby Trójcy Św., Ojca, Syna i Ducha Św., jako bezwzględnej osobistości, z własną swoją wiedzą i z własną swą wolą. Cokolwiek powiedziano o Istocie Boga, stosuje się do każdej z Osób i do całej Trójcy Św. Każda Osoba Boska jest początkiem wszystkiego, ale każda na swój sposób. O donastystach wyraża się św. A., że cierpią na zapalenie oczów, że przeto tylko łagodnością i roztropnością można ich pozyskać. Przeciw nim jeszcze w r. 383 napisał Psalmum contra partem Donati, wierszem, dla łatwiejszego szerzenia nauki katolickiej między wiernymi; lecz od r. 400 wydawał jedno po drugiém: 1) De Baptismo; 2) De unitate Ecclesiae; 3) Contra Cresconium donatistam, cztery księgi; 4) De unico Baptismo contra Petilianum i 5) szereg listów. W książce De Baptismo ze ścisłością dogmatyczną rozwiązuje kwestję Chrztu, przeciwko zdaniu św. Cyprjana, na które donatyści się powoływali; wykazuje, że Chrzest nie działa (jak to donatyści o wszystkich sakramentach utrzymywali) mocą zasług osobistych administrującego, lecz jedynie mocą zasług Tego, o którym powiedziano: „Tenci jest, który chrzci wodą i Duchem Św,“ i dodaje: pod względem chrztu, większa część heretyków nie różni się od wiernych, zachowali bowiem chrzest, jaki Kościół udziela. Zaledwie sprawa z donatystami została załatwioną, r. 411 na polu teologiczném wystąpił nowy przeciwnik, Pelagjusz. W walce z tym nowym nieprzyjacielem Kościoła, Augustyn pokazał właściwy charakter swojej nauki. Pelagjusz i Celestjusz obstawali silnie za zdaniem syryjskiego teologa Teodora mopswesteńskiego, że grzech przechodził na ludzi nie rodzeniem, ale naśladowaniem. Łaską zaś, podług nich, są leżące w wyższej naturze ludzkiej zarodki cnoty; obok tego jednak przyznawali jeszcze, że ludzkość pozyskała w Chrystusie szczególną łaskę, skoro, wzniosłym jego przykładem, prędzej rozwija się zaród cnoty. Dla tego też wolnej to jest woli zasługą, gdy dokonywa się co dobrego. Augustyn bronił wprawdzie bardzo żarliwie wolności woli przeciwko manichejczykom, ale przeciwko teorji pelagjańskiej wystąpił z jak największą stanowczością; już same nawet dzieje wewnętrznego jego życia pokazywały oczywisty fałsz tej teorji. Nie tak łatwo, jak twierdził Pelagjusz, szło Augustynowi dzieło nawrócenia i długo w nim stary człowiek bronił swego panowania. Augustyn też uczył, że ludzka natura czystą i dobrą wyszła z rąk Twórcy. Ale przez grzech, będący dziełem wolności, przyszła śmierć na świat (o tém traktuje pierwsze przeciwko Celestjuszowi i Pelagjuszowi, napisane dzieło: De peccator. meritis et remissione, r. 412), harmonja sił duszy została naruszoną, poznanie i wola osłabione i wszelkie dążenia do prawdy i cnoty niemożliwe, gdyby Bóg w nadnaturalny sposób nie udzielił faktycznie ludziom prawdy i łaski, mających być dla człowieka przez wiarę pierwiastkiem nowego życia i duchowego odrodzenia. Wszyscy ludzie potrzebują tej łaski, ponieważ grzech Adama jest złem dziedziczném całego rodu, złem, jakie mógł zniweczyć tylko nowy Adam i nowy rodzic Chrystus, gdy drogą życia ludzkiego stał się człowiekiem i wychodzące z siebie nowe życie całej udzielił ludzkości. Przyznać tu należy, że uwydatnianie znaczenia łaski doprowadziło Augustyna do niebacznego sądu o całej pogańskiej przeszłości, której, nawet najszlachetniejsze czyny, nie mają dlań żadnej wartości moralnej. Tak, jego zdaniem, po-