Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 419.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
413
Armenja.

czył się za monofizotyzmem (527 r.). Postanowienie to powtórzono także później, za patrjarchy Abrahama, na następnym synodzie, a w 596 wyklęto znowu tych wszystkich, którzyby się trzymali synodu chalcedońskiego. W kilkadziesiąt lat potém, pod Nersesem V, zwanym Schinoch (Budowniczy), ogłoszono chalcedońskie uchwały jako nestorjanizmem przejęte i obłożono je klątwą (645 r.), którą na nowym synodzie (648 r.) zatwierdzono. Na ten ostatni synod przysłany był przez cesarza filozof Dawid, aby skłonić duchowieństwo armeńskie do przyjęcia chalcedońskich uchwał; lecz daremne były jego usiłowania: duchowieństwo armeńskie nie dało się przekonać i jeszcze dobitniej wyrzeczono klątwę przeciwko bronionej przez Dawida nauce. Wkrótce potém synod w Manazgert (651), pod kierunkiem patrjarchy Jana, następcy wyżej wspomnianego Nersesa V, rzucił klątwę nietylko na synod chalcedoński, lecz i na dogmatyczny list Papieża Leona I, na patrjarchę Jezera (Esra) i na zwołany przez niego synod w Garin (629), za to, że ten ostatni przyjął uchwały chalcedońskie, przyczém duchowieństwo armeńskie ponownie i bez zastrzeżeń oświadczyło się za jedną naturą w Chrystusie. — Odtąd Armenja wyłączona z jedności Kościoła katolickiego, pozbawiona jedności z ogniskiem życia religijnego, pędziła nędzne życie kościelne. Zdarzało się, że na stolicy patrjarszej zasiadali prawowierni biskupi, ale po nich zaraz najtępowali heretycy, co pochodziło ztąd, że pewna część duchowieństwa odrzucała uchwały chalcedońskie z niewiadomości i ciemnoty, chcąc przez to potępić tylko naukę Nestorjusza; inni zaś, wyraźnie i formalnie przyjmowali monofizytyzm. I jedni więc i drudzy do godności patrjarszej sięgać mogli. Pierwsi jednak mogli się byli zgodzić na synod chalcedoński, gdyby tylko wiedzieli, że przez to nie popadną w nestorjanizm; ci też chętnie powracali na łono Kościoła katolickiego. Wszystkie próby pojednania Armenji z Kościołem zaczynały się zwykle od wykazywania prawowierności postanowień chalcedońskich; co z początku łatwo przychodziło, gdyż religijne, moralne i polityczne skutki oderwania Armenji od Kościoła, boleśnie tej ostatniej dawały się we znaki. Z liczby tych usiłowań, powrócenia Armenji na łono Kościoła, zasługują na uwagę: wyżej wspomniany synod w Garin, następnie synod w Hromglai (1179), na którym słynny biskup Nerses z Lambron, swoją mową, skłonił obecnych do przyjęcia uchwał chalcedońskich; później na synodzie w Sis, gdzie po wielu wstępnych rozprawach między królem Hetum (Hayto), Papieżem i cesarzem greckim, i ponieważ poprzednio już na innym synodzie (1251 r.) nauka o pochodzeniu Ducha Św. od Ojca i Syna była przyjętą, za patrjarchatu Konstantyna, w obecności króla Hetuma i jego syna Leona, zgodnie z uchwałami chalcedońskiemi, jednomyślnie uznano w osobie Chrystusa dwie natury, a odrzucono monofizytyzm, wraz z monoteletyzmem, ku któremu się również chylili stronnicy pierwszego. Ponieważ szemrano przeciwko temu synodowi, na nowo więc postanowienia jego zatwierdzono na synodzie w Atan (1316 r.). Ściślejsze połączenie Armenji z Kościołem nastąpiło na synodzie florenckim, kiedy pozornie pomyślne, w rzeczy zaś samej bezowocne układy z wysłańcami Kościoła greckiego były ukończone (1439 r.). Pełnomocnicy Kościoła armeńskiego, na żądanie Papieża Eugenjusza, przyjęli postanowienie IV, V i VI powszechnego synodu i zgodzili się na wszystkie punkta, przedstawione im przez Papieża, a szczególniej w sprawie udzielania sakramentów. I to połączenie z Kościołem nie było wprawdzie ani powszechne,