Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 392.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
386
Arcybiskup gnieźnieński.

pem się tytułował. 1. Dytmar w swej Kronice lib. IV. powiada, że Otton III ces., ustanawiając w r. 1000 arcybiskupstwo gniezn., poddał mu trzy inne biskupstwa polskie, jednocześnie fundowane, t. j. w Kołobrzegu (biskupem został Reinbern), Krakowie (bisk. Poppon) i Wrocławiu (bisk. Jan); najdawniejsze zaś biskupstwo polskie, dotąd całą tę ziemię obejmujące, t. j. poznańskie (bisk. Unger), pozostało w prowincji arcyb. magdeburgskiego. Powstające później biskupstwa do prowincji gnieźn. należały. Tak więc, wyjąwszy biskupstwa warmińskiego, które Stolicy Ap. bezpośrednio ulegało, do metropolji gniezn. różnemi czasy weszły biskupstwa: krakowskie, kujawskie, płockie, poznańskie, łuckie, wileńskie, żmudzkie, chełmińskie, inflanckie i smoleńskie; a dawniej: lubuskie, oraz sambińskie, pomezańskie i kamińskie na Pomorzu. Pierwiastkowo ten stosunek metropolitalny nie musiał być jeszcze dostatecznie ustalony, gdyż Grzegorz VII r. 1075, w liście do Bolesława II, powiada, iż biskupi polscy nie wiedzieli, któremu z arcybiskupów mają podlegać. Zaburzenia polityczne w tym czasie i ustanowienie arcybiskupstwa krakow. (ob. Aaron), mogły spowodować ów nieporządek, który przecież nie trwał długo. Arcybiskup gnieź. używał nad swymi suffraganami wszystkich praw, służących metropolicie. Potwierdzał biskupów, wybieranych wówczas przez kapituły i konsekrował ich, lub wybory te unieważniał, sam obsadzając wakujące stolice (Theiner, Monum. Pol. I. 82; Długosz, Vitae Episc. Posn. w życiu Falenty; Olszowski, de Archiep. Gnesn. str. 81). Od r. 1439 Kazimierz Jagiel. odebrał kapitułom prawo wolnego wyboru, a Stolica Ap. zaczęła potwierdzać. Nowo konsekrowani biskupi składali mu przysięgę wierności, której formę z r. 1448 ma Olszowski (l. c. str. 137) i ks. Fabisz (Wiadom. o legat. st. 88). Wizytował też ich djecezje, śledztwa o ich życiu i gorliwości prowadził, kapituły karcił (Thein. l. c. pod r. 1218. I. 8; synod prow. r. 1248, u Helcla, Starodaw. pomn. st. 353; Vol. leg. I. 98), co mu nawet bulla Leona X przyznała (Const. prov. l. 4. tit. de privil. et excess. priv. f. 322, i l. 1 tit. de off. ordin. f. 80); lecz sobór tryd. (sess. 24 i 3 de Ref.) pozwolił to czynić jedynie po uznaniu potrzeby na synodzie prowinc., i po zwiedzeniu wpierw własnej archidjecezji. Te synody powinien był co trzy lata zwoływać, pod karą stu grzywien groszy pragskich monety zwyczajnej polskiej (Const. prov. l. 1. tit. de off. ordin), gdyby zaś nie mógł sam tego uczynić, powinien wyręczyć się jednym ze starszych biskupów, a to pod karą 200 dukatów, i oskarżonym być miał przed Stolicą Ap. (l. c. lib. 5. c. 5.; synod prow. 1577). Powtórzyły to synody następne, zwłaszcza r. 1589 i 1628. Do niego należało pilnować, aby biskupi odprawiali synody djecezjalne, i aby opaci byli na nich obecni. Zaniedbujących tego ma karać, a gdyby sam nad tém nie czuwał, podobnej, jak wyżej, karze ulegnie, którą na synodzie wypłaci, pod zagrożeniem doniesienia go do Rzymu (l. c. lib. 4. tit. de poenis.; lib. 5. c. 5; ob. a. Synody prowinc.). Upomina biskupów, iżby obowiązki swe spełniali gorliwie, a zwłaszcza ustawy synodów prowinc. w wykonanie wprowadzali. Na niedbałych ma prawo naznaczyć karę stu grzywien, poradziwszy się wpierw innych biskupów. Niepoprawnych przed Stolicą św. oskarża; gdyby zaś tego zaniedbał, sam powinien być przez starszego biskupa Papieżowi doniesiony (l. c. tit. de offic. capit.). Również karać ma stu grzywnami kapituły nie upominające swych biskupów (ibid.); część tej kary miała iść na kościoły katedralne, a druga na wsparcie uniwersytetu krakow. (synod