Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 362.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
354
Aquaviva.

podpisał, a który z jego śmiercią poszedł w zapomnienie. Aquavivie udało się również zręcznie usunąć trudności, wywołane przez jezuitów hiszpańskich, groźne dla jedności zakonu. Nieporozumienie wynikło ztąd, że jezuici hiszpańscy żądali, aby przy głowie zakonu znajdował się stale jeden, z ich narodu pochodzący, przedstawiciel. Aquaviva wyprawił dwóch komissarzy do Hiszpanji, jednego prawie po drugim, wyrobił uwolnienie prowincjała Marcejnjusza i innych więzionych przez inkwizycję jezuitów i uspokoił niezgody, które już zaczynały wstrząsać zakonem. Również pomyślne były skutki poselstwa, wyprawionego w 1589 do króla, wywołane zamiarem rządu hiszpańskiego zmienienia ustawy zakonu i poddania go, narówni z innemi stowarzyszeniami religijnemi, pod władzę wizytatorów królewskich. Stanęło na tém, że jenerał sam miał wyznaczać wizytatorów. Jezuici hiszpańscy, pomimo to, od swoich roszczeń nie odstępowali: Henriguez i Mariana zjednali na swoją korzyść Papieża Klemensa VIII (wstąpił na tron 1592). Dla łatwiejszego odmienienia niemiłych im ustaw, jenerał miał być wydalony przed rozpoczęciem nowej kongregacji. Za pozór do tego służyła poruczona mu dyplomatyczna missja. Gdy jednak zgromadzenie to starszyzny zakonnej przyszło do skutku, Aquaviva przyjechał co prędzej. Wprawdzie i tą razą posłusznym się Papieżowi okazał i na zgromadzenie zezwolił, ale żądał ścisłego śledztwa w sprawie czynionych mu zarzutów. Śledztwo zostało wyprowadzone, zabiegi jezuitów hiszpańskich nie odniosły skutku, a Papież, przekonany o słuszności postępowania Aquavivy, zawołał: „Chciano znaleść winnego, a znaleziono świętego.“ Wkrótce potém, surowym dekretem Aquaviva zabronił jezuitom hiszpańskim mieszać się w jakibądź sposób do świeckich i publicznych spraw, z rządem krajowym mających styczność. Odmówił wszakże prośbie Filipa III, aby przyjechał do Madrytu, z obawy, aby ta podróż smutnych następstw dla zakonu nie wywołała. Zwróciwszy uwagę na postępowanie jenerała względem Francji, przekonywamy się, jak umiejętnie dawał on sobie radę w trudnych kwestjach, odnoszących się do tamtejszych jezuitów: uspakaja rozterki, mogące osłabić organizację towarzystwa, powagą swoją wpływa na wyjednanie pozwolenia do powrotu tym, których z Francji wydalono i broni przeciwko niesłusznym napaściom. Potępia popieranie ligi świętej przez zakon, jako postępowanie niezgodne z jego duchem, powstrzymuje go od wszelkiego udziału w polityce, członków zamieszanych w ówczesnych zaburzeniach, Matthieu i Samniera, przenosi z Francji do Rzymu. Aquaviva protestował przeciwko potwarzy, jakoby jezuici byli zwolennikami doktryny o zabijaniu, doktryny dawniejszej od zakonu jezuitów, którą stanowczo potępili najznakomitsi teologowie zakonu z wyjątkiem jednego Mariany, który jeszcze w tym względzie wiele robi zastrzeżeń. Aquaviva wykazał bezzasadność zarzutów, czynionych jezuitom we Francji, o udział w zamordowaniu Henryka III i Henryka IV, a przytém potępił opinje Mariany w sprawie królobójstwa, zalecił poprawić dzieła Mariany i wydał 1610 r. dekret następującej treści: Zabrania się członkom zakonu, w moc świętego posłuszeństwa, pod karą ekskommuniki, pozbawienia wszelkich urzędów i zawieszenia ab officiis etc., publicznie lub prywatnie, w wykładach lub udzielaniu rady nauczać, jakoby dozwoloném było tyranów, królów lub książąt zabijać (por. dekret, u Riffell’a Aufhebung des Jesuiten-Ordens p. 298). Kiedy za Henryka IV jezuici wrócili do Paryża, napisał Aquaviva dla spowiedników królewskich przepisy postępowania w kwestjach zawiłych, obejmujące