Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 213.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
203
Amortyzacja, — Amos.

ści swojej zabezpieczył prawem o alienacji (ob. a. Alienacja). Przy hojnej dla Kościoła pobożności wiernych, doczesne dobra kościelne wzrastać przeto ciągle musiały i, w stosunku do majątków świeckich, były ogromne. Żywa wiara ludów i monarchów, nietylko temu wzrostowi nie przeszkadzała, ale owszem ułatwiała go i powiększała. Lecz o ile wiara słabła, a ruch przemysłowy i z nim chciwość podnosić się zaczęły, powstawały też i głosy przeciw zbytniemu wzrostowi kościelnych majątków. Mówiono, że są trzymane jakby w umarłej ręce, manu mortua, która nic nie wypuszcza w obieg handlowy i przemysłowy, z tego co dostanie. Że przechodzenie majątków kościelnych, z poprzedników na następców bez żadnej zmiany, prócz ciągłego powiększania, zagraża społeczeństwu zagarnięciem przez Kościół wszystkiego. Ukazały się więc różne w różnych czasach i krajach prawa o majątkach manus mortuae, z których jedne, ścieśniały swobodę Kościoła w nabywaniu dóbr doczesnych, inne, łagodziły prawa przed tém wydane, lub dawały przywileje nabywania majątków, a wszystkie obejmowano ogólną nazwą amortyzacji. Pierwsze ślady tego prawa odnoszą się do r. 988, w którym Otton III biskupom duńskim pozwolił nabywać własność w swych państwach. Więcej tego rodzaju faktów wspomina Raumer w Historji Hohenstaufów (III tom p. 330; VI t. p. 147). W Anglji, pierwszy Henryk III (1225 r.) wydał prawo o aljenacji dóbr manus mortuae. W Niemczech, w w. XIII, ale nadewszystko w XIV wzrastające w siłę miasta, dążyły do ograniczenia Kościoła, pod względem powiększania dóbr ziemskich. Później przeszła ta dążność do Francji, Włoch, Hiszpanji, a wreszcie do Rossji, gdzie Iwan IV Wasilewicz 1580 r. ogłosił prawo amortyzacji. Prawo to przechodziło różne zmiany, ale trwa dotąd w wielu państwach. W jednych, nie wolno Kościołowi nic nabywać bez pozwolenia rządu, w drugich, oznaczono maksimum wartości, jaką nabyć wolno, w innych, uznano za nieważne zapisy, testamenta i legaty na rzecz kościoła, bez pozwolenia rządowego uczynione. We Francji, korporacje i instytucje kościelne uznano za osoby moralne z ich prawami, z warunkiem, że pozwolenie rządowe potrzebném jest do wzniesienia nowego zakładu, do nabycia jakiejbądź własności i do aljenowania nabytej. Wszelako popęd teraźniejszego wieku do stowarzyszeń, dążenie do oswobodzenia pojedyńczych własności od uciążliwych dla nich warunków, ekonomiczne korzyści szerszej kultury w większych posiadłościach, coraz bardziej gruntujące się przekonanie, że zbyteczne rozdrobnienie majątków nie wzbogaca społeczeństwa, lecz pomaga do wzrostu pauperyzmu, może doprowadzić do tego, że jak lękano się nagromadzenia majątków w jedne ręce, tak znowu nagromadzenie to do pewnego stopnia, za korzystne dla społeczeństwa będzie uważane. O amortyzacji patrz traktat Hahna, De eo quod justum est circa bonorum immobilium ad manus mortuas translatione, Heidelb. 1746; Fridericha, pod takimże tytułem w Schmidta, Thesaur. jur. eccl. potiss. german. Heidelb. 1772—79, t. V, p. 664; Moshamm, Ueber die Amortisationsgesetze, Regensb. 1798. (Buss).X. A. S.

Amos (nie należy go mieszać z Amosem, wspomnianym u Iz. 1, 1, jak to robią niektórzy, a między innymi i Klem. aleksandr.), trzeci, z rzędu dwunastu, mniejszych proroków. Urodzony w Tekoa, w pokoleniu Juda, na południe Jerozolimy, nie był w żadnej szkole prorockiej, jak sam powiada „nie jestem prorokiem ani synem proroka“ (Amos 4, 14), ale z prostych pochodził pasterzy i od trzody powołany został i posłany, jako pro-