Strona:PL Niektóre poezye Andrzeja i Piotra Zbylitowskich 161.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Gospodarz.

Trzy przyczyny drogości u nas gościu teraz,
Które ja tobie powiem oto wnetże zaraz.
Złe lata, nierząd wielki, każdemu spust wolny,
A tychże trzech jest głową nasz zbytek swowolny.
Złemi laty nas karze, Bóg karze łaskawy,
Za nasze zbytki wielkie, za próżne wystawy.
Zbytek jako nierządu jest także przyczyna,
Wiemy to wszyscy dobrze, nie jest to nowina.
Zda mi się nierząd jest brat zbytkowi rodzony,
Albo zbytek z nierządu właśniej urodzony.
Po trzecie, jest przyczyna spustu tak wielkiego
Do Gdańska, gdyż ustawnie z morza szerokiego,
Jeden pod żaglem bieży okręt z Hyspanii,
Drugi zasię odchodzi z żytem do Flandryi.
Tak my chcemy wszystek świat żywić swoim chlebem,
Sami mało go mając, co nań ciężko robim.
Dla czegoż ty fliśniku chodzisz na dół z żytem,
Gdy widzisz w każdym kącie, i wiesz dobrze o tem,
Jako ubóstwo zdycha nie jadając chleba,
Ale tobie do Gdańska przecię z nim potrzeba.
Bo gdybyście w złe lata zboża nie spuszczali,
Toby przecię ubodzy częściej chleb jadali.
Dla czegóż to wżdy czynisz? Iście też dla zbytku,
Bo kiedy je tam spuszczę mam więcej pożytku.
Przywiozę zaś na szkucie pieprzu kamień który,
Śledzi, sukna i cyny, będę miał zysk wtóry.
A ten pożytek wielki kędy wżdy podziejesz?
Obrócisz go na zbytki, w winie go rozlejesz.
Takci gościu rozkoszny: pan zbytek dowodzi,
Z wielkiego swego brzucha wszystko nam złe rodzi.
Zbudowawszy Grekowie pod Troją koń wielki,
Odeszli precz, a z miasta bieży człowiek wszelki,
Widzieć każdy potworę prędko usiełuje,
Coby ona zacz była nieszczęsny nie czuje.
A on stoi ogromny, a chytro złożony,
Około niego stoją mężowie i żony.
Miał on brzucho pękate, a w niem żołnierz zbrojny
Grecki leżał, a prędko życzył sobie wojny.