Strona:PL Niektóre poezye Andrzeja i Piotra Zbylitowskich 153.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Nie nalazłbyś w dziesiątym domu porządnego
U szlachcica w komorze siodła usarskiego.
Jeśli siodło usarskie, strzemiona drewniane,
Jeśli jarczak, to mu też uczynią odmianę.
Jedno będzie drewniane, a drugie żelazne,
Na jednę stronę lekkie, a na drugą waźne.
Jeśli w usarskie siodła, gończą uzdę włoży,
Jeśli wysoki jarczak, alić mu obłoży
Twardym gębę munsztukiem, a on spryngi stroi,
Bo się takiej niesmacznej uzdy słusznie boi.
Bo go dopiero wyprzągł z leca szerokiego,
A czasem też osiodła i forytarskiego.
Jeśli się też przed laty zabawiał żołnierskim
Chlebem, a potem się zaś bawi w domu wiejskim,
Jeśliże on swojego zwyczaju nie zmieni,
Ma koń dobry w swej stajni, i rycerskie broni
Chowa, na koniu jeżdża, woza nie używa,
To rozmaita gadka koło niego bywa.
Bawejże bawej tego naszego sąsiada,
Co za propozyt jego, co za jego rada?
Podobnoć on niedługo zaś odjedzie żony,
Widzę pod nim usarski nieżadny koń wrony.
Ba kiedym był u niego, widzę w cale zbroje,
Szyszak, kopia, koncerz mają swe pokoje.
Ba często go ja widzę, on z kopią biega
Do celnego pierścienia, a końcem go sięga.
Nie darmo to, gdyby on miał zupełną wolą
Długo w pokoju siedzieć, sprawiać rodną rolą,
Pilnowałby on swego dobrze jako drugi,
Nie posyłałby w swoję oziminę sługi,
Nie chowałby on iście wronczuga skocznego,
Wolałby parę fryzów, lub wołu tłustego,
Coby mu po zagonach z broną wybadali,
Nie tak jako ten pod nim usarskie pląsali.
To tak o nim co żywo niepotrzebnie szyje,
Choć się on w swojej rzeczy bardzo dobrze czuje.
Chocia on często wskurzy koniem równe pole,
Przecię on swojej gruszki nie zaśpi w popiele.
Powiadają, to człowiek, co do mądrej rady,
Zejdzie się i przygodzi też do płochej zwady.