Strona:PL Myśli Stanisław Witkiewicz 034.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

i o tych sztucznościach i doskonałości psychicznego rusztowania. Bardzo mnie ciągnie ta dusza, żeby tylko wytrzymało jego wątłe ciało napór tej psychicznej roboty.

XXVI

Od czasu do czasu odczytuję Flanka o Böcklinie; ile tam mądrości, ile doskonałej świadomości psychologji sztuki. Kiedy artyści przestaną być bałwanami, idącymi, jak wół, przed siebie, z tablicą, zawieszoną na rogach, która mu przysłania niebo, kiedy zaczną rozumieć własną sztukę i potrafią sobą kierować?

XXVII

Trzeba wyrzucić z użycia wyraz knot, jest on wstrętny, jak i sam stan, w którym się go robi. Obraz może się nie udać, ale w mnóstwie wypadków malarz sam nie jest w stanie ocenić tego, co zrobił. Jest to stan, przez który wszyscy przechodzimy. Setki obrazów moich kolegów i moich poszły w nicość, bo człowiek nie miał żadnej zdolności ocenienia swego malarstwa, a wymagania