Strona:PL Michał Bałucki-Album kandydatek do stanu małżeńskiego 050.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

sprowadził taki nieład; — i w inne dnie nie znajdziesz wiele więcéj porządku, bo dla elegantki dom nie jest mieszkaniem, ale jest tylko miejscem chwilowego pobytu, garderobą. — Wraca do niego po balu, aby się przespać i na drugi dzień ubrać na koncert, a jeżeli nie ma koncertu — to się ubiera na wizytę, a gdy wizyt nie ma do oddania, to się ubiera do kościoła, na ulicę. Jakby nie miała do kogo i dla kogo, ubrałaby się dla własnego lokaja, aby mieć tylko sposobność strojenia się i zadawalniania swéj próżności. — Za to niech cię Bóg broni widzieć elegantkę wtedy, kiedy się nie stroi, bobyś uciekł jak przed straszydłem przed jéj rozczochraną głową, brudnym kaftanikiem i nieumytą twarzą. Bo elegantka nie zna téj czystości, któréj każdy człowiek potrzebuje do codziennego życia dla własnéj przyjemności. Jak ten koń, co nie umie tylko galopa albo stępo — tak elegantka umie tylko żyć w wielkiéj toalecie, albo w okropnem zaniedbaniu, które dla niéj jest rodzajem odpoczynku po trudach. Myje się starannie, ale tylko wtedy, gdy potrzeba się dekoltować, bierze czyste spodnice, pończochy jedynie do publicznych występów; — z czesaniem włosów czeka na fryzyjera — nawet mycie zębów należy u niej nie do domowych potrzeb. — Jeżeli przypadkiem ma dzieci, to nie lepiéj się z niemi obchodzi, jak ze swojemi zębami tj. czyści je, kiedy trzeba je pokazać komu. Elegantka nie posiada w całéj swojéj obfitéj garderobie porządnéj sukienki po domu, nie ma innych chusteczek do nosa prócz pajęczych batystów haftowanych lub obszytych koronkami. (Jak sobie radzi w czasie silnego kataru, to już należy do tajemnic domowych). — Do stołu na publicznych zebraniach siada nie zdejmując rękawiczek, za to w domu palce zastępują jéj widelec szczególniéj przy operowaniu kurczęcia lub