Ta strona została uwierzytelniona.
W miesięcznych blaskach nocy twojej stoję
I gwiazdom zwierzam tęskne niepokoje,
O czuwający! o Boże!
Widzisz tę ziemię u nóg Twoich śpiącą,
Ufną, bezbronną i we snach się rwącą
Tam, kędy wzlecieć nie może?
Błękitne mary wieją nad jej głową,
Razem z jasnością bladą księżycową,
Która palące łzy studzi...
Zbrodniarz, skazaniec, nędzarz i sierota
Śni, że się zbliża świt z róż i ze złota,
I że do szczęścia go zbudzi!
A przecież jutro, Ty wiesz o tem, Panie!
Uderzy w niebo płacz i narzekanie,
Ockną się krzywdy ludzkości...
Czyżby nie lepiej było, już na wieki
Położyć na te zamknięte powieki
Śmiertelną pieczęć nicości?
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/36/PL_Marya_Konopnicka-Poezye_w_nowym_uk%C5%82adzie_V_Z_mojej_ksi%C4%99gi_011c.jpeg/55px-PL_Marya_Konopnicka-Poezye_w_nowym_uk%C5%82adzie_V_Z_mojej_ksi%C4%99gi_011c.jpeg)