Strona:PL Marya Konopnicka-Poezye w nowym układzie VI Przekłady 168.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

A gdy się zjawi istota skrzydlata,
Wszak związki z lewej ręki — dozwolone!«
— Dobrze! — rzekł książę — Ja dotrzymam wiary!
Masz moje słowo! — I z tem odszedł stary.

Jak tylko wieść ta wiadomą się stała,
Wszedł u lwów miejskich rodzaj »wieszczek« w modę,
Młódź tylko »walce wieszczek« tańcowała,
Dworski poeta pisał »wieszczek odę«.
Publiczność serjo całkiem roztrząsała
Kwestję płodności wieszczek, ich przyrodę...
A to, czy wieszczka zamężna, podległą
Jest śmierci, głośne dysputy zażegło.

Filozof tylko wzruszał ramionami
I dał do druku, przy tej sposobności
»Metafizykę wieszczek« z przypisami
I ofiarował »Jego Wysokości«.
Miał też za swoje! Mówiąc między nami,
Książę nie znosił mądrych wątpliwości.
Rozkazał przeto, by autor poślubił
»Hof-usypiaczkę« — lubił, czy nie lubił!

W miarę, ja wieść ta po kraju się niosła,
Powstały krzyki i wielkie rozruchy...
Chór starych panien wołał: »To rzecz wzniosła,
Hamować zmysłów szalone wybuchy!«