Ta strona została uwierzytelniona.
Nieraz pytam się w duszy: czy ja kocham ludzi?
I długo się zamyślam — i nie śmiem wznieść powiek.
— O, tak! kocham ich. — Przecież, jeżeli się zdarzy,
Że mnie ktoś zmęczy, zgorszy, zasmuci i znudzi,
Rumieniec zawstydzenia wybije na twarzy,
Odbierze wiarę w przyszłość, sny spłoszy różowe,
Słowa pełne łez wrzących nauczy kłaść w mowę,
I serce mi nakarmi jadami gorzkiemi;
To nie ptak ten, co leci, i nie kwiat z tej ziemi,
Nie żaden kamień nawet — ale zawsze człowiek!
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/2/2b/PL_Maria_Konopnicka-Poezye_w_nowym_uk%C5%82adzie_III_Pie%C5%9Bni_i_piosenki_013b.png/30px-PL_Maria_Konopnicka-Poezye_w_nowym_uk%C5%82adzie_III_Pie%C5%9Bni_i_piosenki_013b.png)