Ta strona została uwierzytelniona.
PRZEJRZYSTY LETNIEJ NOCY CIEŃ...
Przejrzysty letniej nocy cień
Pada na cmentarz stary,
Mdlejących kwiatów słodką woń
Mogilne tchną opary.
Strawiła ziemia proch i kość,
I ukojeniem dyszy,
A w koło słychać szepty brzóz,
Co pacierz mówią w ciszy...
Miesięczna pełnia drżący blask
Po starych grobach śnieży,
I srebrnym snopem u mych nóg,
Na wązkiej ścieżce leży...
Splątanych liści błędna sieć
Wskróś jasnej pada smugi,