Ta strona została uwierzytelniona.
HEJTON.
Patrz, patrz, jak stąpa...
CHRYZYP.
Jak potrząsa brodą...
ANTYKLEJ.
Jak kozioł, kiedy go na ołtarz wiodą.
CHRYZYP.
Przechodzi...
HEJTON.
Przeszedł...
ANTYKLEJ.
Jak kolka...
CHRYZYP.
Jak czkawka...
HEJTON.
I nie uronił ni strzępka, ni skrawka
Z swoich sentencyj.
TYMON.
Mój mistrzu! Jak sądzisz,
Kto też najlepiej byt świata tłumaczy
Z tych wielkich dawnych i nowych brodaczy?