Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye serya trzecia 131.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

A za tego króla Jana,
Co to po łbach bił pogana,
Przyszły posły i rozjemce!
— Ratuj, królu! giną niemce!

Turek na nas następuje,
Szyjom naszym miecz gotuje,
Naszym wieżom — księżyc w nowiu,
Naszym dziatkom — chrzest z ołowiu

Jak zdobędą Wiedeń stary
Krwawo poczną uczyć wiary,
I postawią ciężkie stopy
W samem sercu Europy.

My — siłami niemieckiemi
Nie obronim naszej ziemi,
Zginiem — knechty i rycerze...
— Ratuj — królu — bohaterze!“ —