Ta strona została uwierzytelniona.
Co w szumach brzozy tej płaczącej grają,
Tej srebrnej lutni...
A teraz, cóż ci wyniesiem z tej chaty,
Gdyś już w odlocie od nas — duch skrzydlaty —
I jak cię żegnać będziem, bracie miły?...
Ach, dla śpiewaka, co żył między swemi,
Nie mamy więcej nic nad garstkę ziemi
Nad wielką ciszę i spokój mogiły —
I łzy — i kwiaty...