Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye serya trzecia 032.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ANTYKLEJ.
Ależ to było poddasze, nie wieża.

CHRYZYP.
Mógł widzieć paru ślepych nietoperzy...
Każdy się archont zmienia w nietoperza
I po omacku Atenami włada.

HEJTON.
Toż samo w Sparcie.

CHRYZYP.
Niech żyje Hellada!
Niech żyją wielkie rządy nietoperza!
(Po chwili).
Widziałem Hejtona, jak na Komos zmierza...

HEJTON.
Widziałem Chryzypa, jak idzie do Zoi...

ANTYKLEJ.
I Zoję, jak się do Tymona stroi...

TYMON.
Ale co potem?