Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye serya trzecia 025.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Za drugim — dźwięknął, jak rwany w kawały,
Za trzecim — błysnął żelazem.
A ten krzyk krótki, jak puginał Greka,
Szedł w pierś Glaukona wskroś białej chlamidy,
I miał coś z ryku zwierza, i z człowieka
Jęku, i groźby, i wstydy...
Kaloskagatos cofnął się od ściany
I lekko pobladł. Wtem syn go zapyta:
— „Czemu ten biedak na ciebie tak zgrzyta?”. —
Glaukon rzekł zcicha: „Pijany”.
..................