Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye seria pierwsza 162.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Niech tak stanie gorejąca,
Jak wulkany,
I odkryje w blaskach słońca
Swoje rany,
Aż Ty, Boże, dojrzysz przecie
W swym lazurze,
Jakie kwitną dziś na świecie
Krwawe róże!...
Aż ciemnoty zdejmiesz znamię
Z ludów czoła,
Do walk cichych wzbudzisz ramię
Archanioła...
Aż się w ruch potężny wzmogą
Żywe prądy,
I zwycięską zdepcą nogą
Nowe lądy...
Aż zakipią oceany
Od serc bicia,
Aż podniesie świat zbratany
Toast życia...
Wtedy, Boże, niech zakwitną
Łąki świeże,
Niech się w zieleń aksamitną
Las ubierze;
Wtedy daj nam na ołtarze
Wieńce nowe
I napoje w wiosny czarze
Brylantowe...