Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 6 116.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
IV. POSŁANIE.



Gdyby pieśni brakło echa
W żywej piersi brata,
Dawno zgłuchłaby nam strzecha,
Oniemiała chata...
Pieśń jaskółcze gniazdo winie,
W bratniej domowinie...
Pieśń tam rada pióra składa,
Gdzie druhów gromada!

Ni poklasku, ani cześci
Nie chce na witanie:
Ona — posiew dobrej wieści,
A wy — kłosów granie...
Ona — ptak, co w gaju śpiewa,
Wy — pień rdzenny drzewa...
Ona — hejnał na rozświcie,
A wy — czyn i życie!

Uwiązała struny swoje
Na piersiach tej ziemi...
Szumią bory, huczą zdroje,
To i piosnka z niemi!
Ziemia tony jej podaje
Przez łąki, przez gaje.
Ziemia stroi pieśni lutnię
Radośnie, to smutnie...