Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 6 011.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
II. ŻNIWO.
FRASZKA DLA PRUSA[1].



............
Jeszcze na twoje żniwo czas,
Kwiat jeszcze na twej grzędzie;
A dziś już kłopot jest wpośród nas:
— Co kiedyś będzie!?

Kosiarzy trzaby z wiosek trzech —
Kto wie, czy jeszcze stanie —
Żeby skosili i płacz i śmiech
Na twoim łanie.

Ten jeden wyrósł w jasny kwiat,
Ten drugi w bujne kłosy;
Więc to tam pola tęgi szmat
Zajmą pokosy.

Lecą już pieśni w ranny czas,
Skowronek im pomaga:
Wyciąga Maciek w przecudny bas,
A w dyszkant — Jaga.

Wnet zagra pole brzękiem kos,
Ostrzonych w takt u brusa;

  1. Wiersz na dwudziestopięciolecie pracy literackiej Prusa w r. 1896 do zbiorowego numeru ówczesnego »Kuryera Codzien.«, (1897, nr. 1).