Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 4 091.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XXX.



»...Tornami a mente il di...«[1]
Leopardi.
Ramię twe widzę na oknie oparte,
Przez które do nas gwiaździstość szła nocy,
I słowa słyszę i rzucam w tę kartę,
Jak posiew mocy.

— Zaprawdę mówięć, że w łzach twych jest życie,
A w twem zwątpieniu — strzelistość jest wiary,
A w twoim buncie — szum skrzydeł i wzbicie
Nad padoł szary...

Zaprawdę mówięć, że ból twój cię nosi
W cichem powietrzu, nad bagnem żywota...
Żeś jest, jak trawa, gdy świt ją zarosi,
Srebrna — a złota.

Zaprawdę mówięć, że smętność oczynia
Wzrok twój czarami, iż widzisz, jak bucha
Kwieciem ta ziemia, gdzie dzisiaj pustynia
Czasów i ducha.


  1. »Wraca mi na myśl dzień...« (Leopardi: II primo amore ze zbioru »Canti«).