Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 1 233.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Ukrytej myśli, co śpi tam zamglona,
Przez chłodne szkiełka szukając ciekawie.

Lecz w wieku, w którym płomienne pochodnie
Żądz przepalają wskroś piersi ludzkości
I w swym ognistym, niszczącym pochodzie
Krwawym pożarem podsycają zbrodnie;
Gdy, jak dymiąca żagiew, przyłożona
Do podstaw gmachu, nurtują w narodzie
Łamiące siły szermierzy przyszłości,
Miljonem żądeł wypuszczonych skrycie
Obezwładniając myśli wzniosłe ruchy,
Kiedy użyciem jest tylko to życie,
Czyż chociaż pieśnią przypomnieć nie warto,
Jak mąż zwycięża i jak walczą duchy?