I blednąc, szepnął z cicha: »Jesteś wolna!«
A wziąwszy tarczę bohaterską swoją,
Osłonił ciało spłonionej dziewicy,
Jakby czci własnej djamentową zbroją,
I rzekł: »W pokoju idź do swego grodu
I powiedz mężom swojego narodu,
Ze Scypjon uczcił wolność — w niewolnicy«.
Wyszła w milczeniu. Straże obozowe,
Widząc ją wodza okrytą puklerzem,
Zdumione, nizko pochylały głowę.
Tak szła, chłód nocy pijąc tchnieniem świeżem,
Aż tam, gdzie napół przepalona brama
Przed jej stopami rozpadła się sama
I gdzie wśród dymów, co mgłami sinemi
Ostatnie ognia przygasały słupy,
Z wschodzącem słońcem weszła ponad trupy,
Jak poseł ciszy i pokoju biały.
Ojciec jej, stary Celtyber[1], zsiwiały,
Widząc ją w całej dziewiczej ozdobie
Wolną i czystą wróconą znów sobie,
Kazał płatnerzom kuć ciężkimi młoty
Srebrzystą bryłę, aż z białego łona
Wyszła przedziwnej siły i roboty
Tarcza, jak pełnia jasnego księżyca;
A na niej pośród godeł tajemniczych,
Kwietnych opasek i ozdób złotniczych
Rozkazał wyryć to słowo: »Dziewica«.
I tarczę ową słał w obóz Scypjona.
- ↑ Celtyberowie — Celtowie Iberyjscy, t. j. Celtowie pomieszani z Iberami, waleczne plemię, zamieszkujące środkową wyżynę Hiszpanii.