Ta strona została uwierzytelniona.
Mroków nocy, drżąca, blada,
Nad przepaścią się nie wstrzyma!...
Ach! gdy wszelka rana ziemi
Bez ratunku jest otwartą,
Płakać łzami gorącemi,
Tęsknić, konać — czyż to warto?
Mroków nocy, drżąca, blada,
Nad przepaścią się nie wstrzyma!...
Ach! gdy wszelka rana ziemi
Bez ratunku jest otwartą,
Płakać łzami gorącemi,
Tęsknić, konać — czyż to warto?