INWOKACJA
Nie wiem czy grzeszny, nie wiem czy prawy,
wiem, że dwadzieścia pięć trudnych lat,
wiem, że wzburzony, wiem, że ciekawy,
wiem, że zdumiony patrzę na świat.
Wiem — duma, wielkość, słowo — dźwięk pusty,
nicość i trwoga, śmieszny mój gniew,
w korzeniach świata czerw złotousty
wysyłam nikły, nędzny swój śpiew.
Wiem — w kuli niebios ziemia jest kulą
wśród centyljonów błądzących gwiazd,
wiem — jak na kropli błota się kulą
punkciki ludzi, zwierząt i miast.
Wiem — padnę kiedyś dwunożne zwierzę,
ubrane w sztuczną, fabryczną sierść,
bo też niezmiennie, bo twardo wierzę
w bezwzględnie celną wieczność i śmierć.
Za ciało własnem zapłacę ciałem,
jak ptak i ryba, drzewo i zwierz,
i — czytelniku — mrówko zuchwała
prędzej czy później zapłacisz też.
Nie po to tylko żyłem na świecie,
bym mrówczą chwałę w spiż zakuć miał,
lecz żebym śpiewał, żebym szedł przeciw
wielbiącym siłę, przemoc i gwałt.
Strona:PL Ludzie i pomniki (Hollender) 08.jpg
Ta strona została przepisana.