Strona:PL Kronika Jana z Czarnkowa 196.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—  170  —

porozumiał się z załogą, burmistrzem i mieszczanami[1] żnińskimi i w sam dzień Ś. Dyonizego z towarzyszami[2] wszedł niespodzianie do Żnina, o czem Grzymała i jego spólnicy zgoła nic nie wiedzieli, a z czego, jak się zdaje, byli bardzo niezadowoleni. W Żninie znalazł arcybiskup wszystkie swoje folwarki[3] spustoszone: zboże i bydło było zjedzone, tak iż nic nie pozostało, a nawet żadne ziarno nie było zasiane. Pomimo to wykupił on, ceną pięćdziesięciu grzywien, wszystkie zastawy Sasów w gospodach i zażądał, aby wyszli; ci jednak z tem się ociągali, i dopiero pogróżkami zmusił ich piątego dnia po swem przybyciu, pomimo wielkiej ich niechęci, do ustąpienia ze Żnina. Po wydaleniu się Sasów, arcybiskup oddał zarząd Żnina i jego powiatu księdzu Jarandowi, dziekanowi gnieźnieńskiemu[4].

105. O uwięzieniu Sędziwoja z Szubina na Węgrzech.


Po niejakim czasie wspomniany wyżej Sędziwój z Szubina[5], wziąwszy ze sobą synów pewnych panów krakowskich i sandomierskich, pojechał do Węgier prosić królową, ażeby wyprawiła córkę swoją Jadwigę do Polski dla ukoronowania jej na królową polską, ofiarując w zakład owych mło-

  1. cum preside, proconsule et civibus.
  2. 9 paździer. 1383 r.
  3. allodia.
  4. Długosz 413, 414.
  5. Ustęp ten przytacza dosłownie Paprocki w „Herbach“ (wyd. I, str. 576), jako wyjątek z Kroniki Alberta Strepy, dodając tylko imiona owych synów magnackich, którzy z Sędziwojem do Węgier pojechali; byli to: „syn Michała komesa z Wierzbna, Jan, brat Janka, stryjecznego brata (patruellus) z Melsztyna „etc.“ Długosz, powtarzając ten ustęp z kroniki naszego autora, także tych imion nie przytacza (str. 416); w żadnym też ze znanych nam rękopisów Kroniki Janka z Czarnkowa również ich nie ma. Pomiędzy zakładnikami był i Maćko, podkomorzy kaliski, jak to widać z rozdziału 110.