Strona:PL Kronika Jana z Czarnkowa 071.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—  45  —

w zamku machiny i inne narzędzia, przeszkadzające wojsku królewskiemu w obleganiu zamku, nie odebrano młyna, oznajmił potajemnie panu Sędziwojowi staroście (wielko-)polskiemu, że ma u siebie i chce mu oddać klucze od pewnej bramy zamkowej, przez którą wszedłszy z ludźmi będzie mógł zamek opanować. Lecz książę, mając go w podejrzeniu, kazał uwięzić; potem, kazawszy związanego nad stołem palić świecami, zmusił do wyznania zdrady, którą zamyślił uczynić. Wtedy książę posłał szwagra Hanka w jego imieniu do Sędziwoja, kazał mu się umówić z nim co do czasu i godziny i oddać klucze od tej bramy. Sędziwój wielce tem ucieszony, pragnął, by jemu jedynie przypadł zaszczyt zdobycia zamku; nie mówiąc przeto nic o tej sprawie panu Bartoszowi, wybrał mężów szlachetnych i dzielnych, którzy z nim powinni byli wejść do zamku. Gdy tedy do onej bramy przyszli i dwudziestu sześciu, co byli na przodzie, weszło, wówczas straż zamkowa, przez księcia po to postawiona, kratę, która nad bramą wisiała, — a do której kazał przywiązać dwa kamienie, aby tem szybciej na dół się spuszczała, — raptownie puściła, i ta, padając, przygniotła na śmierć szlachetnego męża Frydryka de Wedel, pana na Ujściu, mężnego i odważnego; tych zaś, którzy weszli do zamku, dopóty bito kamieniami, aż się oddali rzeczonemu księciu w niewolę. Tak więc Sędziwój zawstydzony powrócił do swoich stanowisk z wielkim smutkiem po stracie swych ludzi. Nazajutrz rano całe wojsko ruszyło, pędem rzuciło się na zamek i przez cały dzień nie przestawało do niego szturmować, w końcu jednakże, po stracie z obu stron niewielu w zabitych wielu zaś w ranionych, do swych stanowisk wróciło. W liczbie ranionych był książę Kazimierz[1], mocno kamieniem uderzony, z czego wkrótce potem, jak sprawiedliwie mniemają, zakończył życie. Książę zaś Biały rozkazał tego samego dnia wzmiankowanego Hanka młynarza razem z jego

  1. Jest to Kazimierz ks. szczeciński, dobrzyński i bydgoski, który umarł z tej rany 2 stycznia 1377 r. (patrz r. 35).