Strona:PL Kochowski-Psalmodia polska 039.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.


Jak na weselach oddają nowożeńcom upominki, i owszem, bardziej się tu z nimi co żywo do sądu ciśnie.
Których nietylko sędziemu brać surowo Bóg zakazuje; ale też i wykonana przysięga, wszelakim sposobem zabrania.
Podarunki, czy upominki, które wywracają słowa sprawiedliwych, i najbystrzejszemu wzrokowi niespędzone bielmo na oczy przywodzą.
Więcej ważą u nich dowody z Miechowity, albo z florenckiego Dantes, niżeli cały kodeks i obszerne pandekty Justyniana.
Spytajże skażonego, jeśli się to godzi? Na spowiednika złoży, który mu przysięgę nie według litery, z uwolnieniem sumnienia tłomaczyć kazał.
Poprawi potem, że od tego brać nie będę, który nie da, ale kto chętnie ofiaruje, gardzić się nie godzi.
Albo też swoją alleguje potrzebę, która i prawo łamie, i bliźniego ratunek w niepodobnej sprawie, podawszy mu rękę.
Ale niechaj zatraci Pan wszelkie usta zdradliwe, a język nadaremno imie boskie biorący, niechaj do podniebienia przyschnie krzywoprzysięzcy.
Niech dom jego jak źdźbło od ognia spłonie, a zbiory jak tłustość roztopiona w kagankach, zniszczeje.
Dla nędzy utrapionych i dla wzdychania ubogich, teraz powstanę, mówi Pan.
Któremu niech będzie cześć i chwała, że nas zachowa, i będzie strzegł od rodzaju tego na wieki.
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi świętemu, etc.


P S A L M XIX.

Beatus qui intelligit super egentum. Ps. 40.

Ponęta do miłosierdzia nad ubogim i utrapionym.


Błogosławiony, który ma baczenie na potrzebnego i ubogiego, w dzień zły wybawi go Pan.