Strona:PL Karol Bołoz Antoniewicz-Poezyje 241.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Piękne wody po dolinie,
Piękne zdroje w połoninie;
Lecz nad inne miléj dzwonią
Prutu fale górską pieśnią,
Gdy nad niemi chmury gonią,
Gdy je w brzegach skały ścieśnią.

Przyszedł ojciec, ale wody
Dzban nie niesie dla ochłody.
„Mój Romanie nieszczęśliwy,
Powiedz, gdzie twój towar siwy?
Gdzieś zagrzebał twoje złoto?“
— „Ojcze, ty mnie pytasz o to?
Ty nie pytasz się Romana,
Gdzie go krwawa boli rana?
Śmierć z ciałem i skarb zagrzebie,
Moje złoto nie dla ciebie!
Twoja chata tam w dolinie,
Grób Romana w połoninie.“