Ta strona została uwierzytelniona.
Czemuż spokojnie jedna obok drugiéj
Nie chcecie razem mknąć do grobu z nami?
Kres życia blisko, ciąg czasu nie długi,
Spoczniemy razem między mogiłami.
Uchodź prędzéj, patrz na wschód,
Jakie groźne w chmurach blaski;
Ponad brzegi wezbrał Prut,
Wiatr zburzone pędzi piaski.
Żegnam cię, Prucie, i was zdradne fale,
Gdzie jedna drugą w grób z wściekłością wtrąca;
Tam pod jodłami, tam na twardéj skale
Także się fala sączy zimna, drżąca.