Strona:PL Karol Bołoz Antoniewicz-Poezyje 101.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.



8.



Smutno na sercu! — A któż pocieszy?
Dusza się trwoży! — Któż nas obroni?
Któż w pomoc dziecku chętnie pospieszy,
Któż je od wiecznéj zguby zasłoni?

I jeszczeż długo będziem tak pytać?
I jeszczeż długo żyć tak wśród trwogi?
I każdéj wiotkiéj trzciny się chwytać,
Przy błędném świetle szukać życia drogi?

I matkę mając żyjem w zwątpieniu,
I światło mając błądzim wśród nocy,
I usta mając cierpim w milczeniu,
Nie chcąc u matki szukać pomocy.