Strona:PL Karol Bołoz Antoniewicz-Bielany 18.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Ty do niéy drzące wyciągasz ramiona,
Ty ią do twego chcesz przycisnąć łona,
Ale to widmo, własnym gasnie ogniu!
Jak kropla wody w Oceanie tonie,
Jak się w powietrzu gubią kwiatów wonie; —
Lecz czemuż szukać tu ulgę boleści,
Wszakże iest niebo, wszakże Bóg na niebie,
Wszakże iest wieczność — dusza wiecznie żyie; — — — —
Niech się w marzeniach wątła mysl nie wiie,
Bo tutay myślóm Bóg stawił granice,
Niechay tu słabe zamkną się zrenice,
Zasłona wiary — wieczne prawdy kryie!
1. Listopada 1828.
Karol Bołoz Antoniewicz.