Strona:PL Jerzy Żuławski-Na srebrnym globie 308.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

śliwe. Gdym odchodził, budziło się w niem wiosenne uczucie miłości. — Zanadto rozkosznie i nadto... boleśnie było mi patrzeć na tę wiosnę...
Tutaj jest cisza i samotność i wspomnienie...


Powróciłem z Kraju Biegunowego ku Ciepłym Stawom nad morze po siedmiu dniach księżycowych nieobecności. Przywiodła mnie troska o dzieci Marty...
Tom jest mężem swoich sióstr, Lili i Róży. Ada potrzebuje teraz mojej opieki więcej, niż kiedykolwiek. To straszne, że jeszcze mi umrzeć nie wolno!


To jest rzecz zastanawiająca, jak ci ludzie karleją na Księżycu! Tom jest już dorosły, a głową nawet ramion mi nie sięga. Ada, zdaje się, będzie jeszcze mniejsza?
Dziś rano był straszliwy wybuch Otamora, największy ze wszystkich, jakie tu widzieliśmy.
Róża spodziewa się potomstwa...
Od EXODU naszego dni księżycowych dwieście trzydzieści ośm.


Zabieram Adę i odchodzę znowu w Kraj Biegunowy. Tom się sam chce rządzić. Niech tak będzie.


Przybyłem do Kraju Biegunowego w dwieście pięćdziesiąt jeden dni księżycowych od naszego EXODU. Tom starał się zatrzymać mnie przy odejściu, ale mimo to widziałem, że był rad, iż odchodzę. Tom jest samowładny i niechętnem okiem patrzył na moją powagę wobec jego żon. Rad jest także z odejścia ze mną Ady, której nie lubi, gdyż mu się ona nie chce poddać, choć to dziecko jeszcze...