Strona:PL Jana Kochanowskiego dzieła polskie (wyd.Lorentowicz) t.3 281.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
OŁTARZ.


W tychże stronach pod żędłem prawie niedźwiadkowi
Idzie niebem podobny wyraz Ołtarzowi.
Tego bieg jest odprawny,[1] bo przeciw jasnemu
Płomieniowi położon jest Arkturowemu.
Arkturów jasny płomień górnych naszladuje
Dróg, a ten do zachodu prosto postępuje.
Na ten Ołtarz noc dawna, strzegąc ludzkiej szkody,
Włożyła znak widomy przyszłej niepogody;
Bo to jej żałość, widzieć okręty rozbite,
Więc ludziom opowiada znaki rozmaite.
Przeto, kiedy gwiazd innych świetny taniec zgaśnie,
A Ołtarz w pośrzodku chmur będzie gorzał jaśnie.
Z południa masz pewny wiatr, w czas więc spuszczaj żagle;
Bo jeśli prędki wicher uderzy w nie nagle,
Abo nawie zatonąć, abo wołać trzeba,
Żeby Bóg miłosiernem pojźrzał okiem z nieba.
A ty w strachu być musisz, dokąd z drugiej strony
Nie powstaną przeciwne chmurom Akwilony.
A jesli zaś w pół nieba Chyronowe ramię
Nie przez miarę mgła wielka zasłoni, a znamię
Toż, co i pierwej, Ołtarz przedsię okazuje,
Ze wschodu, nie z południa, wiatry obiecuje.


CHYRON.


Mieszańca tego patrzaj pod dwiema znamiony:
Mąż Niedźwiadkowi, a Koń Wadze podłożony,

  1. idący na lewo.