Pan łaskę swoję rozmnoży nad wami
I nad waszemi także dziateczkami.
Pan wam na wieki wieczne błogosławił,
Ten, który niebo i ziemię postawił.
Niebo wysokie Jego jest mieszkanie,
A ziemię ludziom podał w używanie.
Nie martwi, Panie, będą Cię chwalili,
Ani ci, którzy pod ziemię wstąpili; —
Ale my, którzy na świecie żywiemy,
Wiecznemi czasy sławić Cię będziemy.
Mam przecz Pana miłować, który z łaski swojej
Raczył usłyszeć głos prośby mojej,
Dał mi ucho łaskawe: Tego będę wzywał,
Póki duch we mnie będzie przebywał.
Już mi na szyję prawie śmierć okrutna była
Swe nieuchronne sidła wrzuciła;
Już mię były piekielne kłopoty ścisnęły
I trwogi prawie ostatnie zjęły.
W takiej przygodzie będąc, człowiek nieszczęśliwy
Wzywałem Pana: Boże prawdziwy!
Do Ciebie się uciekam, a Ty z łaski swojej
Chciej smętnej duszy dopomodz mojej.
Pan wielce miłosierny, wielce sprawiedliwy
I nad upadłym Pan lutościwy,