Strona:PL Jana Kochanowskiego dzieła polskie (wyd.Lorentowicz) t.3 115.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
PSALM LXII.


Nonne Deo subjecta erit anima mea?


Bogu dusza ufa moja,
To mój zamek, to ma zbroja;
W nadzieję Jego zasłony,
Nie boję się z żadnej strony.

Dokąd na mię pojedziecie?
Sami wrychle tak padniecie,
Jako pochylone ściany,
Albo jako płot zachwiany.

Rada wasza dobrym szkodzić,
A w trudności je przywodzić,
Usty przyjaźń ofiarować,
A w sercu jad szczery chować.

Ufaj Bogu, duszo moja,
To mój zamek, to ma zbroja;
W nadzieję Jego zasłony
Nie boję się z żadnej strony.

Że człowiek zdrowia używa,
Że o nim sława uczciwa,
Że duż,[1] ani sobą trwoży,
Pan to daje, dar to Boży.

W tym nadzieję pokładajcie,
Temu serca otwarzajcie;
W nieszczęściu i w każdej trwodze
Nasza ufność zawżdy w Bodze.

  1. możny, silny.