Strona:PL Jana Kochanowskiego dzieła polskie (wyd.Lorentowicz) t.1 187.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Prózno morzem nie pływamy,
Prózno w bitwach nie bywamy:
Ugodzi nieszczęście wszędzie,
Choć podobieństwa nie będzie.
Wiodłem swój żywot tak skromnie,
Że ledwe kto wiedział o mnie,
A zazdrość i złe przygody
Nie miały mi w co dać szkody.[1]
Lecz Pan, który gdzie tknąć widzi,
A z przestrogi[2] ludzkiej szydzi,
Zadał mi raz tem znaczniejszy,
Czemem już był bezpieczniejszy.
A rozum, który w swobodzie,
Umiał mówić o przygodzie,
Dziś ledwe sam wie o sobie;
Tak mię podparł w mej chorobie.
Czasemby się chciał poprawić,
A mnie ciężkiej troski zbawić;
Ale gdy siędzie na wadze,
Żalu ruszyć nie ma władze.
Prózne to ludzkie wywody,
Żeby szkodą nie zwać szkody;
A kto się w nieszczęściu śmieje,
Jabych tak rzekł, że szaleje.
Kto zaś na płacz lekkość wkłada,
Słyszę dobrze, co powiada;
Lecz się tem żal nie hamuje,
Owszem więtszy przystępuje.

  1. w czem zaszkodzić.
  2. ostrożności.