pieczęć małą biskupowi warmińskiemu[1], laskę mniejszą Sieniawskiemu[2].
Pod Wojniłowem[3] była potrzeba z ordą; potym oboz pod Żurawnem[4] od Turkow i ordy w obleżeniu[5], aż nasi radzi nieradzi musieli straktować[6] z nieprzyjacielem. Stanęły tedy traktaty z Turkami: pozwolono im Podole i Ukrainę. Aleć to traktaty niedługowieczne z nieprzyjacielem takim, ktory zawsze chciwy apetyt ma na pożarcie ubogiej ojczyzny naszej.
Daj, Panie Boże, szczęśliwie! — obująłem Olszowkę i Brzeście per arendam[7] na 7 lat takim sposobem. Kontrakt o te dobra spisałem i piniądze wyliczyłem przed sześcią lat. Pan Chełmski, oboźny koronny, nie chciał tego ustąpić protunc[8] (lubo było pactum[9] z bratem jego, Krzysztofem uczynione, że tak miało być), ale aż po wyściu lat, kontraktem wyrażonych. Skoro zaś lata wyszły, począł mi odpowiedać[10], żeby mię był odstraszył od tego kontraktu. Ja tedy
- ↑ Stefan Wydżga.
- ↑ Mikołaj Hieronim Sieniawski, strażnik koronny, wojew. wołyński, marsz. nadw. kor., um. 1684.
- ↑ Wojniłów — m-ko w wojew. stanisławowskiem.
- ↑ Żurawno — m-ko nad Dniestrem, niedaleko ujścia Świcy, w wojew. stanisławowskiem.
- ↑ od 24 września do 17 października
- ↑ ułożyć się
- ↑ dzierżawą
- ↑ wtenczas
- ↑ umowa
- ↑ odgrażać się