nae[1], inni zaś dulcedine[2] mienia i tak wielkich chlebow musieli consentire[3]. Ja zaś, będąc inter incudem et malleum[4], mając rowno z inszemi zasługi i bywszy godzien wespoł z niemi tak tłustego chleba, chciałem być w związku, bo mi tam jakiś urząd kanclerski[5] już byli naznaczyli; ale przysięgą ullatenus[6] nie chciałem się wiązać i tak przez kilka czasow subterfugiebam[7], jakom mogł, bom naturaliter[8] wystrzegał się zawsze tego przysięgania, aż dopi[e]ro za czwartym kołowaniem, kiedy już porucznicy podawali regestra juramentu odprawionego swoich kompaniej, nacisną się na mnie serio[9], żebym nie odwłocząc, przysiągł. Biorę tedy głos i już mowę poczynam, aż mię substytut interrumpit[10], deklarując to wojsku, że to już na siebie bierze, jako mię ma flectere persuasionibus[11], że to uczynię na jego interpozycyą[12], że przysięgę na umowioną rotę. I mowi mi, już nic nie obawiając się, żeby na mnie jakie nie powstały insulty[13] od ludzi pijanych, jeżelibym był co crude[14] wymowił, albo się z przysięgi wyłamował. Bez małaby było nie musiało subsequi[15], bom też i ja trochę był podweselił głowy z dobrą kompanią. Soluta tedy sessione[16] ekspostuluje[17] ze mną substytut omni-