tias, nactus occasionem[1], za ktorą mogł się krzywd swoich wtenczas, kiedy krol szwedzki był zabawny wojną w Polszcze, pomścić, wpadł mu z wojskiem w państwo, bił, ścinał i zabijał. Gustaw, jako to był wojennik wielki i szczęśliwy, powrociwszy stąd, a niektore fortece w Prusiech osadziwszy, potężnie oppressit[2] Duńczykow tak, że i swoje od nich odebrał i państwo ich prawie wszystko opanował. Duńczyk tedy, koloryzując[3] rzecz swoję, że to właśnie per amorem gentis nostrae[4] uczynił, że pacta[5] złamał i wojnę przeciwko Szwedom podniosł, prosi o sukurs Polakow, prosi też i cesarza[6]. Cesarz wymowił się paktami[7], ktore miał z Szwedem, z tej racyej posłać posiłkow nie może: druga ekskuzacya, że wojska protunc[8] nie miał, pozwoliwszy krolowi polskiemu wszystkiego zaciągnąć na jego usługę. Krol tedy nasz posyła Czarnieckiego z sześciu tysięcy wojska naszego, posyła to quidem[9] z swego ramienia generała Montekukulego[10] z wojskiem cesar-
- ↑ jak to między sąsiadami bywa, waśnie, korzystając z nadarzonej sposobności
- ↑ przycisnął
- ↑ Koloryzować — w piękniejszem świetle, korzystniej przedstawiać.
- ↑ z miłości ku narodowi naszemu
- ↑ układ
- ↑ Leopold I, ces. niem. (1658—1705).
- ↑ Mowa o pokoju westfalskim 1648 r., który położył kres trzydziestoletniej wojnie.
- ↑ wtenczas
- ↑ niby
- ↑ Rajmund Montecuccoli — jenerał cesarski, książę Melfi i państwa niem. (ur. 1608, umarł 1681 r.).