Strona:PL JI Kraszewski Z Florencyi from Biesiada Literacka Y 1878 No 119 page 230 part 1.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Właśnie, gdy o tém mowa, godzi się wspomnieć o stracie jaką nie tylko Prusy zachodnie i świeżo tam przez niego do życia powołana instytucya, Towarzystwo Naukowe Toruńskie, poniosły, przez zgon zawczesny zmarłego dnia 16 lutego w Berlinie ś. p. Zygmunta Działowskiego, ale i nasz świat naukowy.
Zmarły w kwiecie wieku Działowski, właściciel znacznych dóbr w Prusach zachodnich, był jednym z tych młodych ludzi, dzisiaj tak w naszém społeczeństwie rzadkich, którzy miewają upodobania tylko w rzeczach powszechnego użytku i pracach dla ogółu. Jego staraniem zbierały się i przygotowywały do druku mnogie z akt dokumenta, usposabiali młodzi pracownicy, rysowały karty geologiczne i archeologiczne, składało świeżo stworzone przez niego Muzeum toruńskie, urządzała bogata, jedyna w swym rodzaju zbrojownia starożytna we Mgowie. Młody, czynny, zamożny, chciał i mógł wiele, a krzątał się nieustannie. To życie, zaledwie rozpoczęte tak pięknie, przecięła nagle choroba, rzadko kogo dotykająca (zmniejszenie wątroby), któréj ś. p. Działowski padł ofiarą, pomimo największych starań o ocalenie go. Na kilkanaście dni przed tą katastrofą, widzieliśmy go jeszcze, napozór zdrowym, ożywionym, snującym plany piękne przyszłości, nie przeczuwającym stanu w jakim się już znajdował. Będąc w Dreznie miał właśnie z sobą albumy zbroi z okien kościołów krakowskich, ze starych obrazów i pomników pozbierane; cieszył się tém że umyślnie sprowadzony z Wiednia do Mgowa, jeden z dyrektorów Ambraser-Sammlung, znalazł zbrojownią jego wielce zajmującą — a dziś! dziś to wszystko bezpańskie, osierocone i może na rozproszenie przeznaczone. Ostatnią pamiątką jaka nam po nim pozostała, jest osobliw-