Strona:PL JI Kraszewski Z Florencyi from Biesiada Literacka Y 1878 No 118 page 214 part 3.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

maszczoném na to aby pamiątki Kopernikowskie w sobie zawarło. Rząd włoski i uniwersytet rzymski dosyć dobréj woli okazali dla przyszłego Muzeum, lecz tyle tu teraz jest do czynienia w nowéj stolicy, w nowém państwie, w tym nowym, można powiedzieć, świecie włoskim, iż dziwić się niepodobna, gdy nie wszystko tak szybko się wykonywa jakby pragnąć można.
Dr. Wołyński znalazł w kraju pomoc od ziomków dosyć czynną, jednakże i oddalenie i formalności jakim sprawa podlegała i podlega, i tyle innych przedmiotów uwagę od niéj odrywających, znaczniejszą część brzemienia zrzuciły na niego samego. Że temu podołał i dziwimy się i winniśmy mu rzeczywistą wdzięczność wszyscy. Bez niego Muzeum nigdyby do poważniejszych rozmiarów, jakie dziś ma dojść nie mogło. Mamy wszelką nadzieję że sympatya ogółu i cześć dla imienia wielkiego astronoma, dopomogą dokonaniu téj idei, która pamięć ziomka naszego obcym odświeży i ustali...
Oprócz muzeum Kopernika, dotąd znajdującego się jeszcze we Florencyi, wspomnieliśmy już o pracowniach artystów naszych, o których dziś więcéj trochę powiedzieć możemy. Na czele ich stoi studyum p. Teodora Rygiera z Warszawy, który do Muzeum model posągu Kopernika i olbrzymie popiersie ofiarował. Rygier jest, mimo młodych jeszcze stosunkowo lat, w pełni swojego rozwinięcia artystycznego. Tworzy z łatwością, z natchnieniem, z zapałem młodzieńczym dzieła coraz nowe, coraz nowe pomysły wyciska na posłusznéj glinie, i ma już za sobą obfity zasób wykonanych dzieł któremi się pochlubić może. Większa ich część czeka wprawdzie w glinie i gipsie na to by się w marmur przeistoczyła, lecz i wykonanych rzeźb jest już wiele. Ostatnim modelem olbrzymich rozmiarów nad którym Rygier pracuje, jest posąg Olgi W. Ks. kijowskiéj, właśnie rozpoczęty, który dziś już obiecuje wiele. Konieczność zastosowania się w rysunku téj